„Najważniejsza jest harmonia i naturalność” – SAAN Architekci o projektowaniu wnętrz i polskich meblach
„Najważniejsza jest harmonia i naturalność – mówi Aleksandra Niedużak z SAAN Architekci. Wspólnie z Igą Sawicką tworzą wnętrza, które łączą polski design, funkcjonalność i ponadczasowe materiały. W wywiadzie zdradzają, dlaczego wybierają meble IKER i jak budują przestrzenie, które przetrwają próbę czasu.
Magda Grefkowicz, Dom.wprost: Wasze realizacje wprowadzają poczucie harmonii i spokoju. Jeśli mielibyście wskazać kierunek aranżacyjny, który w Waszej opinii najlepiej opiera się upływowi czasu, co by to było? Czy w pracy trzymacie się własnego, stałego „kodu projektowego", czy raczej tworzycie odrębny język wizualny dla każdego wnętrza?
SAAN Architekci: Myślę, że nie ma jednego ponadczasowego kierunku aranżacyjnego – staramy się podążać za naszą intuicją, za naszym klientem i przede wszystkim stosować ponadczasowe materiały tak jakie drewno czy kamień – można powiedzieć, że te dwa elementy są naszym stałym kodem projektowym.
Wybór materiałów wykończeniowych to dziś nie tylko estetyka, ale także świadoma decyzja dotycząca jakości, trwałości i aspektów ekologicznych. Jakie rozwiązania wybieracie najchętniej? Czy są materiały, do których macie szczególną słabość, bo niosą ze sobą wartości wykraczające poza czysto praktyczne zastosowanie?
Z pewnością sięgamy najczęściej po materiały naturalne, często lokalne, które dobrze się starzeją i pozostają autentyczne na przestrzeni lat. Szczególną słabość mamy do drewna, które daje niezwykłe poczucie ciepła, wprowadza do wnętrza przytulność i jest materiałem, który „pracuje" razem z budynkiem czy jego mieszkańcami. Cenimy również materiały lokalne, powiązane z kontekstem miejsca, posiadające swoją własną historię, dodajac projektom duszy.
W Waszych projektach często można dostrzec elementy polskiego wzornictwa — zarówno tego kultowego, jak i najnowszego. Skąd to przywiązanie do rodzimych marek? Czy jest ono podyktowane jakością, etyczną produkcją, dostępnością, czy może stoi za nim bardziej osobista motywacja?
Wspieranie lokalnego, rodzimego wzornictwa jest dla nas niezwykle ważne. Bardzo cenimy naszych polskich twórców, którzy odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej. Jakość i dbałość o detale niekiedy ciężko odnaleźć w masowej produkcji, a właśnie te cechy ma polskie rzemiosło.
Czy istnieją polskie marki lub projektanci, których darzycie wyjątkowym zaufaniem i regularnie proponujecie swoim klientom? Co sprawia, że właśnie te nazwiska czy firmy zajmują tak ważne miejsce w Waszych projektach?
Mamy kilku ulubionych twórców i producentów, których często wprowadzamy do naszych projektów, są to tacy producenci jak: IKER, TAMO, Oskar Zięta, Paged, Nobonobo i wielu, wielu innych. Szczególnie doceniamy sztukę Oskara Zięty, którego formy są jedyne w swoim rodzaju, łączą unikatową estetykę, innowację technologiczną oraz wysoką jakość wykonania. Sprawdzają się w wielu projektowanych przez nas wnętrzach.
Meble IKER są obecne w wielu wnętrzach, również w Waszych realizacjach. Co według Was stanowi o ich wyjątkowości? Czy to ergonomia, dopracowane detale, czy może uniwersalny design, który odnajduje się w różnych stylistykach?
IKER cenimy głównie ze względu na połączenie ergonomii, jakości i ponadczasowego wzornictwa. Ich uniwersalny design sprawia, że odnajdują się w różnych stylistykach – zarówno tych minimalistycznych, jak i bardziej eklektycznych. Dodatkowym atutem jest z pewnością fakt, że jest to polska marka, która stawia na rzemiosło i trwałość, dzięki czemu meble służą przez lata.
Czy zauważacie rosnące zainteresowanie polskim designem wśród inwestorów? Jak w ostatnich latach zmieniło się podejście klientów do rodzimych marek i projektów „made in Poland"? Czy dzisiejszy odbiorca jest bardziej świadomy i otwarty na lokalne wzornictwo?
Tak, zdecydowanie widzimy rosnące zainteresowanie polskim designem, a jednocześnie coraz większą świadomość naszych Inwestorów. Jeszcze kilka lat temu rodzime marki były często postrzegane jako tańsza alternatywa dla zagranicznych producentów, dziś natomiast coraz częściej stają się pierwszym wyborem – ze względu na wysoką jakość, oryginalne wzornictwo i coraz odważniejsze projekty.
Wnętrze, które jest jednocześnie piękne i wygodne, to często efekt trudnej sztuki balansowania. Jak udaje Wam się godzić estetykę z funkcjonalnością? Czy macie sprawdzone etapy pracy lub zasady, które pomagają utrzymać tę równowagę?
Łączenie estetyki z funkcjonalnością traktujemy jako podstawę projektowania – jedno bez drugiego nie ma dla nas sensu. Kluczem jest dobry proces i konsekwencja w jego realizacji. Zaczynamy od dokładnego poznania potrzeb użytkowników i sposobu, w jaki będą korzystać z przestrzeni. Na tej podstawie tworzymy układ funkcjonalny, który dopiero później „ubieramy" w wybraną stylistykę i materiały. Stosujemy zasadę, że forma wynika z funkcji, a każdy element we wnętrzu powinien mieć swoje uzasadnienie.
Jak zdefiniowalibyście idealne wnętrze? Jaką rolę odgrywają w nim osobiste akcenty właścicieli, takie jak kolory, sztuka czy pamiątki? I w jakim stopniu warto w projektach uwzględniać aktualne trendy?
Idealne wnętrze to dla nas takie, które jest spójne, funkcjonalne i autentyczne – odzwierciedla osobowość mieszkańców, a jednocześnie pozostaje komfortowe i ponadczasowe. Podstawą jest dopasowanie przestrzeni do stylu życia użytkowników, tak aby codzienność w niej była wygodna i intuicyjna. Trendy traktujemy z umiarem – mogą wprowadzać pewną świeżość, ale nigdy nie mogą dominować nad tożsamością projektu i tym, czego oczekuje Inwestor. Staramy się wybierać te elementy z nurtów, które mają szansę przetrwać próbę czasu, tak by wnętrze nie straciło aktualności po kilku sezonach.
Bywa, że jeden mebel staje się osią całej aranżacji. Czy w Waszej praktyce zdarza się, że to właśnie fotel, stół czy regał nadaje ton całemu wnętrzu? Jak duże znaczenie mają dla Was forma, funkcjonalność i jakość mebli w procesie projektowania?
Tak, zdarza się to bardzo często – jeden wyrazisty mebel potrafi stać się punktem centralnym całej aranżacji i zdefiniować jej charakter. Może nim być fotel, stół, regał o wyjątkowej formie czy charakterystyczna rzeźba. Taki element staje się punktem odniesienia dla reszty projektu – od doboru kolorów, przez materiały, po detale wykończenia. Forma, funkcjonalność i jakość mebli mają dla nas równorzędne znaczenie. Piękny kształt przyciąga uwagę i buduje atmosferę wnętrza; funkcjonalność decyduje o tym, czy mebel będzie naprawdę użyteczny; a wysoka jakość gwarantuje, że posłuży przez lata, zachowując swój urok.
Skąd czerpiecie inspiracje do nowych projektów? Czy są miejsca, twórcy, książki lub historie, do których regularnie wracacie? A może to codzienne obserwacje i emocje są dla Was największym źródłem pomysłów?
Inspiracje najchętniej czerpiemy z podróży – zawsze wprowadzają one powiew świeżych, nietuzinkowych pomysłów. Uwielbiamy kontakt z architekturą w różnych częściach świata, obserwacje materiałów, faktur, światła. Niekiedy inspiracją staje się też rozmowa z klientem, jego historia, zainteresowania. Ostatecznie to mieszanka doświadczeń, emocji i otwartości na otoczenie jest dla nas największym źródłem pomysłów.
Współpraca z klientem to często proces pełen kompromisów, ale też inspirującego dialogu. Jak postępujecie, gdy pierwotna wizja inwestora rozmija się z Waszym poczuciem estetyki i funkcji? Stawiacie na edukowanie, inspirowanie czy raczej szukanie wspólnego mianownika?
Zawsze stawiamy na dialog i wspólne poszukiwanie najlepszego rozwiązania. Naszym celem nie jest narzucanie naszej własnej wizji, ale pokazanie, jak można połączyć estetykę z funkcjonalnością tak aby zadowolić naszego klienta. Często zaczynamy od edukowana– pokazujemy przykłady, materiały, rozwiązania, które pomagają zobaczyć potencjał wnętrza. Dzięki temu inwestor rozumie, dlaczego pewne decyzje mogą podnieść komfort użytkowania lub wpłynąć na trwałość projektu.
W jakich momentach pracy nad wnętrzem pomoc architekta jest szczególnie cenna? Czy są etapy, w których profesjonalne wsparcie może uratować projekt przed błędami, nawet jeśli początkowo planowano samodzielne działania?
Już na etapie planowania układu wnętrza architekt może przewidzieć potencjalne problemy z ergonomią, oświetleniem, układem pomieszczeń – co pozwala uniknąć kosztownych zmian na późniejszym etapie. Profesjonalne wsparcie jest też kluczowe przy doborze materiałów, wykończeń i detali technicznych, co później wpływa na spójną całość.
Samodzielne urządzanie wnętrza bywa kuszące, ale nie wolne od pułapek. Jakie błędy najczęściej popełniają osoby działające bez projektanta? Co poradzilibyście tym, którzy chcą uniknąć nietrafionych decyzji?
Zdajemy sobie sprawę, że niekiedy Inwestorzy porywają się na samodzielne urządzanie i projektowanie wnętrza. Najczęstsze błędy to przede wszystkim brak spójnej koncepcji – bardzo często Inwestorzy przychodzą do nas z bardzo różniącymi się od siebie inspiracjami. Wówczas my jako architekci staramy się ich nakierować na jeden konkretny styl, aby właśnie tę spójność zachować. Porada dla tych, którzy chcą uniknąć nietrafionych decyzji: warto zacząć od dokładnego planu funkcjonalnego i spójnej koncepcji kolorystyczno-materiałowej. Dobrze jest też sprawdzać wybrane materiały w przestrzeni, w której mają zostać zastosowane, ponieważ dopiero wtedy widzimy, jak dany materiał pracuje ze światłem w tym pomieszczeniu.
Budżet to zawsze kwestia wymagająca rozsądnych wyborów. Na jakie elementy wystroju według Was warto przeznaczyć większe środki, a gdzie można świadomie szukać oszczędności bez utraty jakości i efektu wizualnego
Budżet w dzisiejszych czasach bardzo trudno zaplanować i przewidzieć, mając na uwadze ciągle zmieniające się ceny. Naszą zasadą jest koncentrowanie wydatków tam, gdzie trwałość, komfort i estetyka mają największe znaczenie – to znaczy armatura z elementami podtynkowymi, blaty w kuchni, sprzęty. Warto wiec łączyć droższe elementy kluczowe z nieco tańszymi elementami wyposażenia.